W pracy z ciałem człowieka istnieje pojęcie „rzutowania bólu”. Oznacza to nic innego jak to, że dany narząd może dawać dolegliwości bólowe w innych rejonach ciała, niż okolica, w której się znajduje.
W tym momencie, w niektórych domach, reakcja może wyglądać następująco: „Nooo tooo łaaadnie! Patrz Halina co wypisuje ten magisterek! Ciekawe gdzie może mnie boleć wątroba! Haha!” 😀
Jak więc to wszystko działa? Otóż to zjawisko opiera się o 3 mechanizmy:
– rozwój zarodkowy – w dużym uproszczeniu, ból rzutowany jest do rejonów ciała, w których określony narząd znajdował się w danym okresie rozwoju zarodkowego;
– unerwienie wielosegmentowe – narządy wewnętrzne mają unerwienie pochodzące z kilku segmentów kręgosłupa i mogą rzutować ból do powiązanych z tym samym obszarem unerwienia obszarów skórnych. Najlepiej obrazującym przykładem, będzie obszar bólu odczuwany podczas zawału mięśnia sercowego. Unerwienie serducha obejmuje struktury nerwowe z obszaru od trzeciego kręgu szyjnego (C3) do czwartego kręgu piersiowego (Th4). Zazwyczaj, zawał nie jest odczuwalny w samym sercu, a może dać objawy w obszarze skóry unerwionym z wyżej wymienionych poziomów kręgosłupa. Wchodzi tu w grę okolica żuchwy, lewego barku, szyja oraz górna część mięśnia czworobocznego (tzw. „kaptury”);
– bezpośredni ucisk przepony – przepona to mięsień, który oddziela jamę klatki piersiowej od jamy brzusznej. Powszechnie wiadomo, że natura nie lubi pustych przestrzeni, toteż poupychała ona narządy, w tych dwóch jamach, tak ciasno, jak student upycha mamine słoiki w walizce przed powrotem do akademika, po weekendzie w rodzinnym domu 😉 prawie każdy z narządów, ma bezpośredni kontakt z przeponą, toteż dysfunkcja, praktycznie każdego z nich, może powodować ucisk przepony. Taka kompresja w części centralnej może rzutować do barków, a ucisk z obwodu, do brzegów żeber i okolicy kręgosłupa lędźwiowego.
Ciekawe, cnie? :DTa garstka informacji, to kolejna przesłanka o tym, że bóle w plechach, nie muszą świadczyć o tym, że to właśnie tam jest problem. Należy patrzeć nieco szerzej na wszystkie problemy związane z ludzkim organizmem 😉
Cześć! Jestem Daniel - Fizjoterapeuta i Chiropraktyk.
Młody, głodny wiedzy, dociekliwy, empatyczny i zawsze chętny do pomocy fizjoterapeuta. Od 2015 roku, kiedy to na dobre rozpocząłem swoją przygodę z praktyką fizjoterapeutyczną, nieustanie pogłębiam wiedzę i doskonalę swoje umiejętności zarówno badania jak i leczenia. Dobrze przeprowadzony wywiad i badanie diagnostyczne stanowi bardzo ważną część mojej pracy z pacjentem, ponieważ precyzyjne zlokalizowanie źródła problemu, to połowa sukcesu.